Dziecko, dopóki się go nie „spacyfikuje”, z lekkością mówi „nie”. Gdy naruszane są jego granice albo gdy po prostu nie chce czegoś robić – zwyczajnie tego nie robi. Dziecko czuje, że jego życie jest JEGO życiem, nie bierze na siebie nie swojej roli – nie zastanawia się, czy swoim „nie” zaburzy czyjś spokój, zepsuje czyjś humor lub sprawi komuś przykrość. Ono czuje całym sobą to, czego chce teraz i już dla siebie […]
Dzisiejszy świat próbuje nam wmówić, że jesteśmy panami tego świata. Że możemy decydować o tym, czy i kiedy powołać na świat nowe życie oraz czy i w jakim stopniu wziąć za nie odpowiedzialność. Nazywamy to wolnym wyborem, prawem do swojego ciała. Ani słowa o obowiązku i odpowiedzialności. Zapominamy jednak o tym, że to nie są kwestie jednostronne. W procesie przyjścia człowieka na ten świat są zawsze dwie strony: rodzice (oboje, nie tylko matka) i dziecko. Przy czym rodzicami stajemy się już […]
Kiedyś myslalam, że uzdrowienie relacji oznacza wpadniecie sobie w ramiona, długie szczere rozmowy o uczuciach, wybaczenie wszystkich krzywd i rozpłynięcie się w miłości. Sądziłam, że kiedy te relacje będą uzdrowione, poczuję wreszcie miłość od i do rodziców dokładnie tak, jakbym tego potrzebowała. I wiem, że nie jestem w tym osamotniona. Wiele osób bardzo za tym tęskni. Niestety, albo stety, jest to niemożliwe. I im bardziej chcemy, by tak się stało, tym szybciej to od nas ucieka. Bo założenie, że coś […]
Pamiętam jeszcze kilka lat temu w ogóle nie umiałam przyjąć od swojej mamy pieniędzy. „Bo przecież ona ma małą rentę, a ja zarabiam” – myślałam. I mówiłam „mamo, no ale po co mi to dajesz, przecież ja mam pieniądze”. Albo wkurzałam się, bo czułam, że ona tym chce sobie coś załatwić, uciszyć wyrzuty sumienia względem mnie, dać mi pieniądze zamiast dać mi to, czego naprawdę potrzebowałam (jak wtedy myślałam). To wszystko wynika z totalnego niezrozumienia praw rodowych. […]
Robię już przecież tak dużo. Rytuały, zbieranie informacji, tworzenie drzewa genealogiczne go, odnajdywanie traum i rodowych scenariuszy, praca nad sobą. A jednak wciąż czuje, że idzie jak po grudzie… Dlaczego tak jest? Bo próbujesz uzdrowić ród SAMA. A to niemożliwe. Żaden człowiek, nawet najsilniejszy, najbardziej uczony, mądry, mający świetny kontakt ze sobą, nie da rady tego zrobić. Bo uzdrowić może tylko Bóg. Nie masz mocy do zmiany ani siebie, ani swoich […]
Rodowe traumy, programy, scenariusze. Krzywdy, cierpienie, ból i męczeństwo przekazywane z pokolenia na pokolenie… Mam wrażenie, że w temacie rodu ta narracja przewija się najczęściej. Czy słusznie? Ciekawe, że tak mało poruszane są kwestie zasobów rodowych. A tych przecież jest w rodzie mnóstwo. Inaczej nie byłoby nas tutaj. Czy wiesz, że abyś się narodziła, musiały zajść miliardy różnych reakcji, na które potrzebna była niezliczona ilość energii? Bez siły, jaką mieli przodkowie, by stworzyć […]